W 2022 roku obchodzimy 140. rocznicę śmierci oraz 200. rocznicę urodzin Ignacego Łukasiewicza, patrona przemysłu naftowego i gazowniczego. By uczcić pamięć polskiego farmaceuty i przedsiębiorcy naftowego, Sejm ustanowił rok 2022 rokiem Ignacego Łukasiewicza. Sejm RP, podejmując uchwałę w tej sprawie, podkreślił jego zasługi dla rozwoju polskiego przemysłu i gospodarki, a także zaangażowanie w walkę o niepodległość.
„Na zapoczątkowanym przez Łukasiewicza procesie destylacji ropy naftowej bazuje współcześnie wiele gałęzi przemysłu chemicznego, kosmetycznego i nowoczesnych technologii. Także dzisiaj jest patronem przemysłu naftowo-gazowniczego i rafineryjnego w Polsce, a Jego dziedzictwo powinno być mocno i stale rozwijane oraz propagowane w Europie i na świecie” – czytamy w sejmowej uchwale dotyczącej ustanowienia patronów roku 2022.
Zanim przeprowadził swoją własną rewolucję przemysłową i rozpowszechnił ropę naftową, musiał przebyć długą i trudną drogę. Urodził się w 1822 roku. Gdy miał 8 lat wraz z rodziną przeprowadził się do Rzeszowa. Tam, wraz z bratem Franciszkiem, ukończył z wysokim wynikiem gimnazjum ojców pijarów. Niestety przykra rzeczywistość sprawiła, że brak pieniędzy pogrzebał jego marzenia o dalszej edukacji i na studia poszedł tylko Franciszek. Ignacy z kolei poświęcił się doskonaleniu zawodu aptekarza.
Ignacy zaangażowany był w działania konspiracyjne na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości. Pracował w aptece, co było sprzyjającym dla konspiracji miejscem. Nie uchroniło go to jednak od więzienia, do którego trafił na 2 lata. Łukasiewicz studiował najpierw we Lwowie, później w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim, a ostatni semestr spędził na Uniwersytecie Wiedeńskim.
Badania i eksperymenty pozwoliły mu wydzielić naftę, która spalała się jasnym płomieniem i nie powstawał przy tej okazji gryzący i czarny dym. Rozwiązanie okazało się tańsze od oleju i stosowanej wówczas do oświetlenia kamfiny, jednak nie istniały odpowiednie lampy, w których nowa substancja mogłaby się sprawdzić.
Również na to znalazła się recepta. Ignacy Łukasiewicz stworzył odpowiedni rodzaj lampy. Była to pierwsza cylindryczna lampa naftowa, która oświetlała wówczas wnętrze apteki, w której pracował.
Przełomowy dla przemysłu naftowego okazał się wieczór 31 lipca 1853 roku. Wtedy, można powiedzieć, odkrycie Łukasiewicza uratowało ludzkie życie.
Książka pt. “Być jak Ignacy” Romka Pawlaka była inspiracją do przeprowadzenia lekcji bibliotecznej. Książka ta to wielka przygoda, w trakcie której młody czytelnik osobiście pozna sławnego wynalazcę i zajrzy w głąb XIX wieku. A także do szybu, z którego wytryśnie ropa naftowa. W lekcji wzięli udział uczniowie z klasy III B ze Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi im. Bohaterskich Lotników Polskich w Wiązownie.
Po przeczytaniu książki pt. “Co robisz z pomysłem” Kobi Yamada i Mae Besom zastanawialiśmy się czego potrzebują pomysły. Na pewno odwagi, cierpliwości, pracy, kreatywności, wiedzy, dociekliwości, uwagi. Następnie dzieci rysowały swój własny mały pomysł i opowiadały o nim. Książka była zachętą aby zaprzyjaźnić się ze swoimi pomysłami, aby zapewnić im trochę przestrzeni do wzrostu i zobaczyć co wydarzy się później.
Tekst M.B.
Zdjęcia M.B. M.K.