Hanna Chrzanowska (1902–1973) to jedna z najbardziej wyjątkowych postaci, którymi może się chlubić Wiązowna.
Urodziła się w Warszawie, większość życia spędziła w Krakowie, ale z Wiązowną była silnie związana emocjonalnie, łączyła z nią wspomnienia z dzieciństwa, które dawały jej siłę. Jej życie pełne było żmudnej codziennej pracy, ale i paradoksów.
Pochodziła z bardzo zamożnej rodziny, a wybrała zawód pielęgniarki. Zamiast na salonach, życie spędziła wśród chorych, samotnych i opuszczonych. Wybrała prosty zawód, ale zajęła w nim pozycję wybitną. Była jedną z tych, które unowocześniły pielęgniarstwo w Polsce i zorganizowały struktury pomocy chorym w domu. Nie szukała rozgłosu, ale jako instruktorka, wychowawczyni i autorka książek wywarła ogromny wpływ na kilka pokoleń pielęgniarek. Żyła skromnie, pracowała zwyczajnie, a na jej pogrzebie przemawiał kardynał krakowski Karol Wojtyła. Religijności nie wyniosła z domu, a została benedyktyńską oblatką. Nie kryła związków z Kościołem katolickim, a PRL-owskie władze przyznały jej Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Hanna Chrzanowska urodziła się 7 października 1902 roku w Warszawie, w domu przy ulicy Senatorskiej. Ochrzczona została 23 czerwca 1903 roku w Wiązownie, gdzie jej rodzina posiadała willę letniskową z rozległym parkiem i wielokrotnie spędzała w niej lato. Siedem lat później rodzina przeniosła się do Krakowa, ale sentyment do Wiązowny Hanna zachowała na całe życie. Z największym wzruszeniem wracała do niej myślami w swych pamiętnikach. Zapewne jako mała dziewczynka sypała w Wiązownie kwiatki w procesjach Bożego Ciała. Chwilę euforii po uzyskaniu wiadomości o otwarciu Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa, w której zamierzała się uczyć, opisała słowami: jakbym się kołysała na czubku drzewa (skojarzenie z pewną lipą w Wiązownie). Zatem to Wiązowna, a nie Kraków czy Warszawa były dla niej miejscami najmilszych wspomnień, dającymi jej siłę. Do krajobrazów okolic Wiązowny – piaskowych wydm, sosnowego lasu – nawiązała w swojej powieści „Krzyż na piaskach”, pisząc: Wracam do was drzewa, wracam do siebie samej! Jakże mi źle bez was, jak mi boleśnie! Tytuł tej powieści nawiązuje do krzyża stojącego na pagórku w Wiązownie, o którym wielokrotnie wspominała.
W 1929 roku Hanna Chrzanowska została redaktorem naczelnym miesięcznika Pielęgniarka Polska, które redagowała przy współpracy z pielęgniarką Marią Starowieyską. Pismo ukazywało się do sierpnia 1939 roku. Chrzanowska zamieszczała również swoje artykuły m.in. w: „Miłosierdzie Skargi”, „Trąd choroba Boża”, czy „Ks. Baudouin”. Hanna pracowała w zespołach przygotowujących programy szkolne, ustawę o zawodzie oraz pełniła ważne funkcje w organizacji zawodowej. Była współredaktorką podręcznika dla pielęgniarek „Zabiegi pielęgniarskie” wydanego w 1938 roku, wznawianego w kraju i za granicą. W okresie międzywojennym próbowała również swoich sił literackich pod pseudonimem Agnieszka Osiecka. Wydała dwie powieści („Niebieski klucz” i „Krzyż na piaskach”) oraz pozostawiła trzecią w maszynopisie („Pamiętniki listy notatki”), które zostały wydane przez Małopolską Izbę Pielęgniarek i Położnych w Krakowie. W tych książkach bohaterki przechodzą głęboki wewnętrzny przełom w życiu i zwrot ku Bogu.
W 2018 roku papież Franciszek ogłosił ją błogosławioną. Jej imię nosi kilkanaście szkół i instytucji w Polsce. Napisano o niej kilkanaście książek, m.in. album „Dama miłosierdzia” i „W kręgu pielęgniarskiego czepka” wydane przez Małopolską Izbę Pielęgniarek i Położnych w Krakowie.