„Masz problem? Najlepiej się z nim przejść. Z Patagonii na Alaskę, albo do najbliższego lasu.
A kiedy już wyruszysz w pieszą wędrówkę – pomyśl sobie marzenie”. On je miał. Chciał zdobyć najwyższy szczyt w każdym odwiedzanym kraju. Nie była to prosta droga, za to pełna przygód.
Sierpniowe spotkanie Glinieckiego Dyskusyjnego Klubu Książki w bibliotece w Wiązownie upłynęło w bardzo gorącym klimacie. Nie ze względów pogodowych, choć i ta rozpieszcza nas wyjątkowo tego lata, lecz tematycznych. Książka „Na poboczu Ameryk. Pieszo z Panamy do Kanady” Arkadiusza Winiatorskiego i Oli Synowiec rozpaliła w klubowiczach pragnienie wypowiedzenia emocji, które wywołała podczas czytania. A było tego naprawdę dużo…. Czytelnicy ocenili książkę w skali od czterech do sześciu, w większości przyznając maksymalną ilość punktów. Wielu z nas czytając książkę udała się w pieszą wędrówkę razem z jej bohaterami, przeżywając po drodze ich przygody, integrując się z każdym, nowym miejscem, przyglądając się zmęczeniu w imię pasji i wyznaczonego celu. Ileż padło zachwytów nad odwagą, charyzmą i stylem pisania autorów wiedzą najlepiej uczestnicy rozmowy. Wielokrotnie przywoływaliśmy fragmenty z pieszej wędrówki Arka i Oli pełni zadziwienia nad drzemiącą w nich siłą i determinacją. Książka kończy się wędrówką na koło podbiegunowe, ale my chętnie poszlibyśmy dalej z bohaterami śledząc ich piesze wyzwania.
„Na poboczu Ameryk” to pełnowartościowa książka, dzięki której czytelnik przypomni sobie o tym co w życiu najcenniejsze. Pozna historie ludzi i ich lokalnego świata. Jego różnorodność i towarzyszące mu zwyczaje. Niezaprzeczalną prawdę o tym, jak bardzo jesteśmy do siebie podobni, niezależnie od miejsca, w którym przyszło nam żyć.
Książka w naszej ocenie jest prawdziwym bestsellerem i lekturą obowiązkową do przeczytania. Jest dostępna w bibliotece w Wiązownie.
Tekst: D.B.
Foto: T.N.
