Na wydarzeniu ogólnodostępnym w filii biblioteki w Gliniance rozbrzmiewały opowieści o instrumentach afrykańskich i australijskich. Baśniowo opowiadał o instrumentach pochodzących z Afryki i Australii – Gwidon Cybulski – multi-instrumentalista, wokalista i pedagog. Muzyk lubi łączyć brzmienia dawne ze współczesnymi. Grał jednocześnie na harmonijce ustnej i ngoni.
Ngoni to tradycyjny instrument strunowy szarpany, używany w krajach Afryki Zachodniej. Zbudowane jest z pudła rezonansowego zrobionego z tykwy pokrytego skórą. Tradycyjnie posiada 4 struny. Gra się za pomocą kciuka i palca wskazującego.
Balafon to kolejny instrument perkusyjny zaprezentowany przez muzyka, pochodzący również z afrykańskich terenów. Cieszy się on dużą popularnością w takich krajach jak Ghana, Mali, Senegal czy Burkina Faso. Balafony zbudowane są z drewnianych sztabek w które uderza się pałkami, oraz z wysuszonych owoców tykwy, które pełnią funkcję pudeł rezonansowych.
Didgeridoo to kolejny instrument , który wywodzi się tym razem z dalekiej Australii, gdzie tamtejsi aborygeni grają na nich od przynajmniej 1500 lat. Po dziś dzień są istotną częścią ich plemiennej kultury. Są to najprawdopodobniej najstarsze instrumenty dęte świata, czasami opisywane jako naturalne trąbki z drewna. Brzmienie tego instrumentu, bardzo ciekawe, popłynęło wśród książek glinieckiej biblioteki.
Afrykański taniec przyjaźni zaśpiewały i zatańczyły dzieci. Na koniec spotkania uczestnicy mogli dotknąć i zagrać na ciekawo brzmiących instrumentach.
Tekst i zdjęcia Marzena Bobrowska